Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Dwie tragedie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dwa dramatyczne wydarzenia, przypomniane w tym materiale, miały miejsce po wojnie na terenie powiatu bolesławieckiego - w Trzebieniu i w Łaziskach. Na terytorium Polski stacjonowały wtedy garnizony sowieckich sił zbrojnych. Prowadziły one intensywne ćwiczenia – często wykonywane także poza obszarem wyznaczonych poligonów.
Dwie tragedie

Dwie tragedie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Ścisłe utajnianie okoliczności zaistniałych tragedii przez wojskowe władze ówczesnej „bratniej armii” wymaga wszelako zastrzeżenia: część podanych niżej informacji może być daleka od rzeczywistego przebiegu opisanych katastrof. Po upływie wielu lat nie ma bowiem pewności, na ile przytoczone opinie - przede wszystkim dotyczące wybuchu w sowieckich magazynach wojskowych pod Trzebieniem - odpowiadają prawdzie.

W pobliże miejsca eksplozji nie wpuszczono nawet polskich służb medycznych, pragnących udzielić pomocy w ratowaniu zdrowia i życia osób, które zapewne w niej ucierpiały. Żadne wiadomości nie mogły bowiem wyciec na zewnątrz sowieckiej enklawy…

Z upływem czasu owo dramatyczne wydarzenie – jak zresztą każde owiane tajemniczością - zaczęło prawdopodobnie obrastać dodatkową, niekoniecznie mającą wiele wspólnego z faktami „fabułą”. Pojawiły się także relacje, pochodzące jakoby z pierwszej ręki – od dawnych żołnierzy sowieckich, którzy pełnili niegdyś służbę w Trzebieniu.

Mieszkaniec tej wsi, przebywający wtedy na własnym podwórku i pchnięty bezpośrednim, silnym podmuchem stanowczo twierdził, iż działo się to 1 października 1987 roku. Z kolei według innych relacji eksplozja miała miejsce już w sierpniu tegoż roku. Co do jednego opinie są w zasadzie zgodne - wybuch był tak potężny, że w promieniu wielu kilometrów słychać było jego przerażający grzmot. W pobliskich wioskach z domów pospadały dachówki, a w oknach wyleciały szyby. Ziemia drgnęła nawet w Bolesławcu.

Podczas gdy część niesprawdzalnych w istocie pogłosek mówiła o wielu ofiarach tego nieszczęścia, inne ograniczały się do wymienienia jednej – bądź co najwyżej kilku osób, mających utracić życie.

Ponieważ niniejszy materiał jest jedynie przypomnieniem, że taka tragedia wydarzyła się naprawdę - a nie próbą oceny, co w przytoczonych relacjach stanowi odzwierciedlenie faktów, a co jest tylko konfabulacją – na tym „wątek trzebieński” wypada zakończyć.

Nieco inaczej wygląda natomiast sprawa katastrofy lotniczej sowieckiego myśliwca, jaka wydarzyła się niemal ćwierć wieku przed eksplozją w wojskowych magazynach zaanektowanego przez Rosjan Trzebienia. Tu można przytoczyć relacje bezpośrednich świadków wydarzenia, którzy utracili swoich bliskich w wyniku upadku samolotu bojowego na budynek mieszkalny w Łaziskach.

Doszło do niego 13 listopada 1963 roku w późnych godzinach popołudniowych. Mimo otaczania ścisłą tajemnicą wojskową ćwiczeń armii sowieckiej, prowadzonych w okolicach Bolesławca, tej tragedii nie można było ukryć. Najprawdopodobniej maszyną, która runęła na zabudowania wsi, był niedawno wprowadzony wtedy do produkcji MIG 21 PF, mogący dwukrotnie przekroczyć prędkość dźwięku. Jego pilot ocalił życie katapultując się w ostatniej chwili.

Odrzutowiec spadł na dom mieszkalny, zabijając dwie osoby, raniąc kilka następnych i czyniąc poważne szkody materialne. Uderzając w budynek przełamał jego dach, zdemolował pomieszczenie kuchni i wreszcie po rozbiciu stropu piwnicy wrył się głęboko w ziemię. Budowlę natychmiast ogarnęły płomienie.

Teren wypadku został bezzwłocznie szczelnie otoczony wartami sowieckimi i polskimi, uniemożliwiającymi dostęp osób postronnych do miejsca katastrofy. Przez jakiś czas ludzie zamieszkali w Łaziskach musieli wracać do swoich domów okrężną drogą. Przysłane patrole intensywnie przeczesywały okolicę wypadku. Szukano najdrobniejszych części płatowca, zwłaszcza przedmiotu, przypominającego pompkę do roweru. Jego zdjęcie pokazywano mieszkańcom w nadziei, że któryś z nich znajdzie go i za sowitą nagrodą odda wojskowej ekipie. Nie wiadomo, czy odzyskano ową część.

Ofiary katastrofy pochowano na cmentarzu w Łaziskach. Na ich mogiłach jest odnotowana informacja, że zginęli tragicznie 13 listopada 1963 roku …


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl