Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Święty Mikołaj zarobi nawet 100 zł za godzinę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Do 100 zł netto może zarobić osoba, która wybierze najlepiej opłacaną profesję w sezonie przedświątecznym, czyli wcielenie się w postać świętego Mikołaja.

Jednak, aby dostać maksymalną stawkę, należy spełnić szereg wymagań - począwszy od szybkiego samochodu, na odpowiedniej posturze skończywszy.

– Tymczasowa praca w charakterze świętego Mikołaja jest dla wielu dobrą okazją do podratowania domowego budżetu. Według raportu TNS Polska w tym roku wydamy około 12 mld na same prezenty, a 8,5 mld na zakupy związane z przygotowaniem bożonarodzeniowego stołu. Warto mieć na uwadze fakt, że zapał do pracy i dyspozycyjność nie wystarczą, aby otrzymać pracę świętego – komentuje Weronika Szkwarek, redaktor Bankier.pl.

W sezonie świątecznym powstaje 25 tys. nowych sezonowych miejsc pracy, których część została zarezerwowana dla tymczasowych Mikołajów. Najczęściej stawianym warunkiem zatrudnienia w tym przypadku, zaraz po pozytywnym nastawieniu do dzieci, jest odpowiedni wiek. Według pracodawców powinien wynosić minimum 30 lat. Jak zauważa Bankier.pl, umiejętności aktorskie oraz własny samochód, to główne wymagania osób, które zamieściły swoje ogłoszenia w Internecie. W anonsach pojawia się również informacja o „odpowiedniej aparycji”. Niektórzy oczekują umiejętności gry na instrumencie muzycznym lub znajomości języków obcych.

- Praca w charakterze świętego Mikołaja to zajęcie dorywcze, ale może być bardzo dochodowe. Najlepsi „Mikołajowie” mogą w okresie świątecznym zarobić nawet ponad 7 tys. zł na rękę. Oczywiście wszystko zależy od liczby klientów, znajomości i szczęścia w biznesie. Rynek jest mocno podzielony – mamy „Mikołajów” pracujących w galeriach handlowych oraz tych, którzy dojeżdżają do domów. Dokładnych danych nigdy nie poznamy, bo ten biznes kwitnie przede wszystkim w szarej strefie. „Mikołajowie” po prostu nie płacą podatków od wynagrodzeń, które dostają do ręki bezpośrednio od rodziców – komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.


bankier.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl