Kolarze mieli do pokonania 154.6 km z Kożuchowa do Zgorzelca. Ściganie rozpoczęło 5 rund wokół rynku w Kożuchowie, gdzie największą pracę wykonały drużyny Whistle Ziemia Brzeska oraz ONE Procycling. Premie wygrali Marokańczyk Essaid Abelouache oraz lider wyścigu Peter Williams z angielskiej ekipy ONE Procycling.
Na trudnych okrążeniach pokrytych kostką brukową peleton podzielił się na kilka mniejszych grup, jednak różnice nie były znaczące. Niedługo po wyjechaniu z Kożuchowa grupy połączyły się i na premię w Małomicach wjechał cały peleton. Wygrał lider Peter Williams z ONE Procycling.
Kolejne kilometry mijały niespokojnie, ale wciąż nikomu nie udało się odjechać. Na premii w Żarach, a więc 75km przed metą, wygrał Szwed Patric Ericsson z Randers Cycleclub. Wtedy też do akcji ruszyło 10 zawodników, między innymi lidera klasyfikacji aktywnych Radoslava Konstantinova (Martigues Sport Cyclisme). Harcownicy zdołali nawet uzyskać 1:50 przewagi, ale zostali złapani 50km przed metą.
To jednak nie uspokoiło jadącego ze średnią prędkością około 47km/h peletonu. Natychmiastowo zaatakowali kolejni kolarze, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie – co chwilę tworzyły się nowe grupy. To niosło też negatywne skutki – kilku kolarzy uczestniczyło w niebezpiecznych kraksach, które zakończyły się w szpitalu.
25km przed metą wciąż było niespokojnie – peleton puszczał harcowników na 10-15 sekund i doganiał.
Szóstce kolarzy w składzie Mateusz Nowak (Dominsport), Janis Dakteris (Differendange-Losch), Nurbolat Kulimbetov (Kazachstan), Victor Manakov (Rusvelo), Edvin Wilson (Szwecja) oraz Robert Polder (Bliz-Merida), udało się odjechać na minutę, a ta różnica utrzymywała się przez kolejne kilometry. 12km przed finiszem doszło do kraksy, w której najbardziej ucierpiał Grzegorz Stępniak (CCC Sprandi Polkowice). To niestety oznaczało, że sprinter z Goleniowa nie mógł walczyć o kolejny etapowy triumf.
10km przed metą z peletonu zaatakował Marcin Białobłocki (ONE Procycling), który próbował dogonić uciekającą szóstkę. Finisz rozegrała między sobą ucieczka, a najszybszy okazał się Kazach Nurbolat Kulimbetov, który minimalnie wyprzedził reprezentanta Rosji Victora Manakova! Peter Williams z One Procycling pozostał liderem.
Na mecie na zwycięzców czekały puchary, które wręczyli m.in. naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich, Organizacyjnych i Drogownictwa Kazimierz Prosyniak oraz zastępca dyrektora Wyścigu Marcin Maceluch.