Klasy schodziły się i powoli wypełniały pustą salę Centrum. Nagle – muzyka. Flety, saksofony rozbrzmiały a dźwięki uniosły się aż pod „niebiosa”. Dzieci ze szkoły przyklasztornej Marienstatt z Westwerwaldu dały nam niezły koncert na bardzo wysokim poziomie. Koncert zawierał bardzo znane utwory klasyczne, jak i popularne, nawet i dobrze rozpoznawalną muzykę filmową. Ojciec Jakub z Opactwa Cysterskiego, który sprowadził do nas szkolnych artystów, wraz z uczniami sam tez grał na flecie i dyrygował. Atmosfera była niesamowita.
Uczniowie ze szkoły Przyklasztornej Opactwa Cysterskiego mają za nauczycieli właśnie mnichów takich jak ojciec Jakub, ale i siostry zakonne. Musi to być szkoła jak z Harrego Pottera, kawałki z tego filmu, tak nawiasem mówiąc, też zabrzmiały podczas koncertu.
Jak zostało nam przekazane w szkole, która liczy 800 uczniów, około jedna czwarta też muzykuje. Co roku młodzież wybiera się w trasę koncertową by pokazać, na co ich stać. 48 wybranków szkoły wraz z nauczycielami i dyrygentami tym razem zostało zwabionych do Europejskiego Centrum Edukacyjno- Kulturalnego Meetingpoint Music Messiaen i trójstyku granic.
Cieszymy się, że muzycy z Prywatnego Gimnazjum Marienstatt dotarli do nas z dalekiego zachodu Niemiec (Nadrenia-Palatynat), aby chwycić saksofony, trąbki, flety poprzeczne, klarnety, puzony, czy gitarę – krótko mówiąc Big Band i Big Event! Tak to wypełnili nasze serca muzyką. Bo właśnie tutaj o to chodzi, aby dać platformę i pole do popisu dla takiej właśnie młodzieży, do tego zebrać w jedno miejsce młodych ludzi i umożliwić im wymianę. Uczestnicy w przerwie mieli możliwość porozmawiać z kolegami i koleżankami z sąsiedztwa, jak i dowiedzieć się, co kryje się pod płachtą klasztornej szkoły.
Mamy nadzieję, że powstaną z tego spotkania jakieś przyjaźnie, jeśli nie to przynajmniej dobre wspomnienia…
Część wieczorna o godzinie 19:00 zebrała również sporą ilość gości. Tym razem zabrzmiały bardzo znane jazzowe kawałki, muzyka filmowa, zespoły fletów poprzecznych i oczywiście soliści i Big Band.