Tego dnia w 1943 roku oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości na Wołyniu. Padło hasło: „Śmierć Lachom”. Otaczano wsie, a potem zaczynały się rzezie i zniszczenia. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, toporów. Mordy trwały cały dzień, a szczególne ich nasilenie miało miejsce w południe, gdy ludzie zgromadzili się w kościołach na mszy świętej. Banderowcy zaatakowali kościoły, mordując w bestialski sposób stojących przy ołtarzu kapłanów i modlących się wiernych. Zginęło wówczas kilkanaście tysięcy Polaków, a wiele miejscowości na zawsze zniknęło z powierzchni ziemi.
W minionym roku, gdy obchodzona była 70 rocznica ludobójstwa na Wołyniu, środowiska kresowe zabiegały, aby ten dzień, w którym nastąpiło apogeum mordów trwających od 1939 do 1947 roku, był świętem państwowym obchodzonym jako Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian. Sejmik Województwa Dolnośląskiego poparł starania środowisk kresowych w tej sprawie, jednak Parlament takiej decyzji legislacyjnej nie podjął. Był to wielki zawód dla wszystkich Kresowian, którzy wierzyli w to, iż w roku 2014, gdy obchodzona będzie 70 rocznica ludobójstwa w Małopolsce Wschodniej, będą już organizowane uroczystości państwowe. Nie było!
Odbyły się jednak w wielu miejscach w całej Polsce. Przygotowały je organizacje społeczne, polityczne i sami Kresowianie. Jedna z takich uroczystości odbyła się w sobotę 12 lipca w miejscowości Trójca w gminie Zgorzelec. Zorganizował ją Gminny Społeczny Komitet Organizacyjny Obchodów Ludobójstwa Dokonanego na Polakach przez OUN-UPA na Kresach II RP w Latach 1939-1947 oraz Stowarzyszenie „Strażnicy Pamięci Ziemi Zgorzeleckiej” we współpracy z władzami samorządowymi gminy i Gminnym Ośrodkiem Kultury.
Obchody rozpoczęła msza święta sprawowana przez licznych kapłanów z Dekanatu Zgorzelec. Koncelebrze przewodniczył dziekan – ksiądz Maciej Wesołowski. Ku wielkiej radości organizatorów i uczestników na uroczystość przybył ksiądz Tadeusz Isakowicz – Zaleski, niestrudzony bojownik w walce o prawdę historyczną o ludobójstwie ukraińskich nacjonalistów, który wygłosił kazanie.
Po mszy św. odbyło się odsłonięcie i poświęcenie obelisku upamiętniającego ofiary banderowskiego ludobójstwa. Pomnik ufundowały władze samorządowe gminy Zgorzelec. Odsłonili go świadkowie ludobójstwa, którzy jako małe dzieci stracili rodziców zamordowanych przez banderowców, a poświęcił ks. Isakowicz-Zaleski.
Minutą ciszy uczczono wszystkich pomordowanych, po czym nastąpiło składanie wieńców i wiązanek przez bardzo liczne delegacje. Jako pierwsza wieniec złożyła delegacja Kresowian, w skład której wchodziły cztery pokolenia: świadek wydarzeń z woj. stanisławowskiego, córka świadka wydarzeń z woj. wołyńskiego, wnuczka świadka wydarzeń z woj. tarnopolskiego i prawnuczka świadka wydarzeń z woj. tarnopolskiego. Na szarfach upiętych na wieńcu można przeczytać wzruszającą dedykację: Ojcom i Matkom - Dziadkom i Krewnym - Znajomym i Nieznajomym - Ukraińcom, którzy ratowali nasze życie, narażając swoje – Kresowiacy z Rodzinami.
Zapalenie symbolicznego znicza pamięci przez świadków ludobójstwa z czterech głównie dotkniętych nim województw było równie wzruszające, jak odsłonięcie pomnika czy składanie wieńca przez Kresowian. Towarzyszyła mu pieśń Lecha Makowieckiego „Wołyń 1943”.
W uroczystości wzięło udział bardzo dużo mieszkańców nie tylko Ziemi Zgorzeleckiej, ale też z okolicy i różnych odległych stron Polski – z Jarocina, Gdańska, Szczecina, Sandomierza. Nawet z Ukrainy i Australii. Dowodzi to, iż Polacy chcą prawdy o banderowskim ludobójstwie. Chcą, by o tym pamiętać i mówić, by prawdę tę przekazywać następnym pokoleniom.
Po odśpiewaniu „Roty” na zakończenie części oficjalnej uroczystości wszyscy udali się na Biesiadę Kresową, gdzie czekały na nich smaki dzieciństwa – pyszne kresowe potrawy przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich w Gronowie, Stowarzyszenie „Osiek Łużycki – Moja Wieś”, Stowarzyszenie „Spytków bez granic” oraz mieszkanki Białogórza, Gozdanina, Trójcy i innych miejscowości. Czas spędzony na rozmowach -często po latach - umilał zespół ludowy „Podolanie” z Czerwonej Wody śpiewający piosenki kresowe.