Policjanci Sekcji Kryminalnej zbierali wszelkie informacje mogące doprowadzić do zatrzymania sprawców kradzieży kamery cyfrowej. Na podstawie ich analizy wytypowali sprawcę.
Funkcjonariusze natychmiast udali się do jego miejsca zamieszkania, lecz podejrzewanego nie zastano. Z relacji rodziców wynikało, że nie przebywa on pod tym adresem. W wyniku penetracji miasta, około godz. 21.00 policjanci zauważyli idącego ulicą poszukiwanego mężczyzny. Zatrzymali go. Strzał był w dziesiątkę. W trakcie przeszukania znaleźli przy nim umowę pożyczki zawartą w jednym ze zgorzeleckich lombardów. Z dokumentu wynikało, że został on sporządzony 22 lutego, w dniu kiedy to skradziono kamerę. Po sprawdzeniu w lombardzie okazało się, że wstawiona w zastaw kamera została wcześniej skradziona.
Mężczyźnie zostały postawione zarzuty kradzieży. Za popełnienie tego typu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Na uwagę zasługuje fakt, że sprawca zatrudniony został w jednej z firm ochroniarskich działających na terenie Zgorzelca. Miał chronić mienie a tymczasem sam je kradł. Jego kariera ochroniarza była bardzo krótka, zdążył odbyć tylko 1 służbę.