Po przekroczeniu granicy orszak powędrował głównymi ulicami zgorzeleckiego śródmieścia pod gmach Miejskiego Domu Kultury, gdzie Trzej Królowie złożyli swoje dary Dzieciątku.
Zgorzelec po raz pierwszy włączył się w wielkie, miejskie jasełka, które w tym roku odbyły się w Polsce już po raz szósty. Kolorowe Orszaki nawiązujące do starych i nieco już zapomnianych tradycji kolędowania, wystawiania jasełek ulicznych i wspólnego, plenerowego, rodzinnego świętowania, organizuje coraz więcej miast i miasteczek w całym kraju. Ich pomysłodawcą i głównym organizatorem jest Fundacja Orszak Trzech Króli, organizatorami lokalnymi, tak jak w Zgorzelcu, parafie, szkoły i stowarzyszenia wspierane przez samorządy, organizacje i instytucje samorządowe. W tym roku obchody Święta Trzech Króli, przywróconego do polskiego kalendarza świąt w 2011 roku, odbyły się w blisko dwustu miejscowościach. Liczba ich uczestników rośnie z każdym rokiem wyzwalając niewyczerpane pokłady pomysłowości i żywiołowej radości.
Mottem dla twórców scenariuszy szóstej edycji Orszaku Trzech Króli były, inspirowane jednym z kazań bożonarodzeniowych papieża Jana Pawła II, słowa: „Wiele dróg prowadzi do Boga: Dobro, Prawda i Piękno”. Przywoływano je na każdej z 7 stacji noszących nazwy: Jerozolima, Dwór Heroda, Gospoda, Szałas Pasterzy, Walka Dobra ze Złem, Brama Do Nieba i Betlejem, wybudowanych przy budynkach użyteczności publicznej, gdzie młodzież odgrywała scenki przypominające wydarzenia związane z narodzinami Chrystusa. W ostatniej z nich, Betlejemskiej Szopce ulokowanej u szczytu schodów Miejskiego domu Kultury, na dary: mirrę, złoto i kadzidło oraz pokłon Trzech Króli czekało niezwykle pogodne Dzieciątko z rodzicami.
Niewątpliwą atrakcją zgorzeleckiego Orszaku były zwierzęta, wielbłądy, krowa i osiołek, które na co dzień spotkać można w zagrodach Naszego Zoo Goerlitz/Zgorzelec. Udział w orszaku także dla nich był wielkim, choć z pewnością także stresującym, wydarzeniem. Pięknie przystrojone w odświętne szaty razem z Trzema Królami podążały za kolorową Gwiazdą, sprawiając wiele radości uczestnikom, szczególnie najmłodszym.