– W Polsce coraz częściej HIV wykrywa się u osób w przedziale wiekowym 50-60 lat. Zajmujący się HIV od ponad 20 lat eksperci z Fundacji Pomocy Humanitarnej Res Humanae twierdzą, że szczególnie duże ryzyko zakażenia istnieje wśród kobiet aktywnych, samodzielnych, czynnych zawodowo, o wysokiej pozycji zawodowej i zamożnych lub będących na utrzymaniu dobrze sytuowanego współmałżonka.
Kłopot w tym, że większość osób z tej grupy społecznej w ogóle nie rozpatruje HIV jako zagrożenia. I tym łatwiej pada jego ofiarą. Dlatego celem ruszającego właśnie projektu Res Humanae jest edukowanie kobiet po 50. i tym samym ograniczenie liczby zakażeń w tej grupie. Środki na realizację programu pochodzącą z grantu otrzymanego przez Fundację w konkursie Pozytywnie Otwarci.
- Stres, codzienna rywalizacja, nastawienie na uzyskanie jak najlepszych wyników prowadzi do podejmowania ryzykownych zachowań. Odreagowanie następuje często przez ucieczkę w przygodne kontakty seksualne. W tej grupie wiekowej często też dochodzi do rozwodów, przemocy, zniewolenia emocjonalnego, współuzależnienia, kryzysu w rodzinie. Zapracowany współmałżonek przestaje być atrakcyjnym partnerem seksualnym, natarczywie poszukiwany jest kochanek lub kochanka, która często ma stanowić potwierdzenie własnej wartości i atrakcyjności. Część osób ucieka w seksoholizm, i seksturystykę. Psychoterapeuci często obserwują, że osoby przeciążone stresem, wykorzystują przerwy w pracy do skorzystania z coraz bardziej wyrafinowanych usług seksualnych. Zjawisko do dotyka obu płci, ale my poprzez ten projekt chcemy pomóc kobietom - mówi Mateusz Liwski, prezes Res Polskiej Fundacji Pomocy Humanitarnej Res Humanae, pomysłodawca projektu finansowanego z grantu otrzymanego przez Fundację w konkursie Pozytywnie Otwarci.