17 stycznia zgorzeleccy policjanci otrzymali informację o kradzieży w jednej ze zgorzeleckich perfumerii. Jak ustalili łupem sprawcy padł flakonik markowych perfum o wartości ponad 400 złotych.
Po zauważeniu kradzieży pracownik ochrony udał się za złodziejem. Sprawca zatrzymał przejeżdżający samochód osobowy, wsiadł do środka i odjechał. Po kilkunastu minutach policjanci na jednej z ulic Zgorzelca zauważyli pojazd, którym oddalił się sprawca. Jak się okazało, mężczyzna zatrzymał przypadkowy pojazd i poprosił o pilne podwiezienie. Tłumaczył, iż mężczyzna, który za nim idzie ma zamiar go pobić.
Po kilkunastu minutach policjanci zatrzymali samego podejrzanego o kradzież, którym okazał się 39–letni mieszkaniec Bogatyni. Policjanci znaleźli przy mężczyźnie skradzione perfumy.