Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zgorzelec
Ktoś truje psy?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jeśli Twój pies nagle zacznie się zachowywać inaczej, jest osłabiony i mięśnie mu wiotczeją, udaj się natychmiast do weterynarza. Możliwe, że został otruty.
Ktoś truje psy?
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Właściciele psów z okolic ul. Broniewskiego są zaniepokojeni. Od kilku tygodni widzą u swoich pupili niepokojące objawy: osłabienie i wiotczenie mięśni. Zawiadomili więc straż miejską. Co się okazało?

W co najmniej czterech przypadkach trzeba było natychmiast udzielić psom pomocy weterynaryjnej. Jest podejrzenie, że psy są celowo podtruwane. Co pogarsza sytuację, to położony w pobliżu plac zabaw dla dzieci.

Niestety przypadki otrucia zwierząt zdarzają się również w powiecie zgorzeleckim.

Otruli mi psa

Vi, szczeniak owczarka pirenejskiego, zwanego potocznie pyrą lub piranią, musiała zostać uśpiona z powodu trutki rozsypanej w parku kilka lat temu. - Na tego psa czekałam kilkanaście lat – mówi Rachela, właścicielka. – Miała rodowód i wywodziła się z pierwszego miotu tej rasy w Polsce. Od ósmego tygodnia, czyli od momentu, gdy znalazła się w moim domu, była szkolona w zakresie podstaw posłuszeństwa oraz przygotowywana do profesjonalnych zawodów sportowych w frisbee i agility. Codziennie po kilka godzin ćwiczeń w domu lub na dworze. A teraz....

Pewnego wieczoru zaczęła kaszleć, jednak nadal była pełna energii. Weterynarz podejrzewał zapalenie gardła. 30 sierpnia w południe zaczęła pluć krwią. Rentgen klatki wykazał wewnętrzne krwotoki – cała jama brzuszna i płuca były wypełnione krwią. Weterynarz robił co mógł m.in. podawał witaminę K, która pomaga przy krzepliwości. Po powrocie do domu zwinęła się w kłębek. Hacker, drugi pies Racheli rasy Golden Retriever, nie odstępował jej na krok. O 20.30 zaczęła pojękiwać i mieć oddech agonalny. – Oczy miała jak u ślepego psa – mówi właścicielka. Jazda na granicy przepisów drogowych na kliniki niestety nic nie dała. Nastąpiła śmierć mózgu. Psa trzeba było uśpić.

- To wszystko stało się nagle. Zupełnie się tego nie spodziewałam – mówi Rachela. – Nie otrząsnęłam się po tym, gdy okazało się, że zatruty jest również mój drugi pies. Zwierzęta cierpią inaczej niż człowiek. U Hackera objawem był zapach, a raczej smród, który wydzielał. Wewnętrzne krwotoki spowodowały, że pachniał on jak zdechły pies, takie martwe zwierzę, które znajdujemy po tygodniu leżenia na słońcu. Jego leczenie trwa już dwa tygodnie. Na szczęście ostatnie wyniki były dobre.

Jakie są objawy?

- Najpopularniejsze trutki na szczury są w postaci ziarna lub kostki – informuje dr Ewa Kucharczak z katedry biochemii, farmakologii i toksykologii wydziału medycyny weterynaryjnej uniwersytetu przyrodniczego we Wrocławiu. – Objawy na początku nie są zauważalne. Mniej więcej po 48 godz. pojawiają się krwawe wymioty, blade błony śluzowe i ogólne wyczerpanie. Zwierzę wykrwawia się do wewnątrz, szczególnie do jamy brzusznej. Wysiada wątroba. Podajemy wtedy przede wszystkim witaminę K na poprawę funkcjonowania układu krwionośnego. Często bywa jednak za późno. Jeśli właściciel ma jakiekolwiek podejrzenia, że jego pupil zjadł coś podejrzanego, powinien udać się natychmiast do weterynarza. Dotarły już do nas sygnały otruć dotyczące wrocławskich psów, jednak jeszcze nie przeprowadzaliśmy sekcji żadnego z nich – kontynuuje.

A może nietolerancyjni sąsiedzi

Nieodosobnione głosy na forach internetowych tj. „Na ch** tym blokersom te parszywe kundle??? Tylko śmierdzą i srają, sama radość! Ten temat zmotywował mnie do kupna wiatrówki... Człowiekowi można pawulon zapodać, ale kundlowi już nie? Świat oszalał!!! Pozdrawiam wszystkich ZASRANYCH miłośników kundli, ha ha” czy „Życie psa jest gówno warte!!! Kto tego nie rozumie powinien się leczyć!!! Bejzbolem w łeb i po sprawie!!!” powodują, że włos się jeży na głowie.

- Często otrzymujemy sygnały, że ktoś chce komuś „zlikwidować” zwierzę – mówi Patrycja Starosta, rzecznik prasowy Straży dla Zwierząt we Wrocławiu. - Mamy również zgłoszenia, że zwierzę zostało najprawdopodobniej otrute na posesji, należącej do jego właściciela. Najprawdopodobniej jest tutaj kluczowym słowem, gdyż trudno jest czasami orzec, co się dokładnie stało. Zależy to m.in. od postępowania właściciela i weterynarza. Za błędy lub złośliwość sąsiadów płacą najczęściej zwierzęta – dodaje. - Dlatego za każdym razem informujemy o tym, że jeśli pies szczeka po 22, to należy zaalarmować policję, która jest władna do pouczenia właściciela. W większości przypadków okazuje się, że pupil co prawda szczeka, ale dwa razy w ciągu dnia i nie po 22, gdyż przeszkadzałby domownikom.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl