W związku z otwarciem od 1 maja niemieckiego rynku pracy dla obywateli polskich w Zgorzelcu, przed siedzibą Miejskiego Domu Kultury odbyły się targi pracy pod nazwą „Most do zatrudnienia”.
- Udostępniamy informację na temat niemieckiego rynku pracy, są tutaj niemieckie agencje zatrudnienia, w każdym namiocie znajduje się inna agencja zatrudnienia – mówi Bogumiła Łopuska - Zdonek, zastępca dyrektora PUP w Zgorzelcu. - Inicjatorem targów jest Wojewódzki Urząd Pracy w Wałbrzychu przy współpracy naszego urzędu pracy w Zgorzelcu – dodaje.
Zainteresowanie pracą za granicą przerosło oczekiwania organizatorów zgorzeleckich targów pracy. Do Zgorzelca zjechały tłumy mieszkańców z niemal całego Dolnego Śląska.
– Jak widać po ilości uczestników jest duże zainteresowanie, jest zapotrzebowanie i na informację i na pracę – mówi Artur Bieliński, starosta zgorzelecki. - Na targach ludzie uzyskali na pewno dużo informacji, czy za tym będzie możliwość zatrudnienia to się dopiero okaże.
Motywacją do poszukiwania pracy za granicą jest nie tylko brak jej na lokalnym rynku, ale również znacznie wyższe zarobki.
– O pieniądze chodzi, no co będę ukrywać, jak mam powiedzmy osiem godzin robić tu, to lepiej te osiem godzin pracować za granicą, bo lepsze pieniądze – mówi Jarosław Kochanowski, mieszkaniec Zgorzelca.
– Nie ukrywam chciałabym skorzystać z takiej możliwości zatrudnienia, ponieważ mam świadomość tego, że zarobki są znacznie wyższe za granicą i jest to ogromna szansa – mówi Czesława Pieszczuk.
A kto ma szansę na zatrudnienie w Niemczech? Przede wszystkim wykwalifikowani fachowcy w konkretnej branży mówiący po niemiecku.
- Zainteresowanie jest bardzo duże zależy nam żeby jak najwięcej pozyskać z polski młodzieży do naszych szkół zawodowych - mówi dr Birgit Dippe, Euro-Schulen Gorlitz/Zittau.
Podczas targów poszukiwani byli pracownicy przede wszystkim w branżach: rolniczej, produkcyjnej, medycznej, opiekuńczej, leśnej i transportowej.