To była wspólna akcja policjantów ze Zgorzelca i funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej policji we Wrocławiu. W wyniku śledztwa aresztowano cztery osoby, zlikwidowano dziuplę, zabezpieczono tablice rejestracyjne.
Do zatrzymań mężczyzn doszło w Bogatyni i Zgorzelcu. Mają oni od 21 do 28 lat. Trzech z nich wpadło na gorącym uczynku, gdy coś manipulowali przy jednym z zaparkowanych aut. Policjanci złapali ich po krótkim pościgu. Sprawcy kradli w kilku województwach: dolnośląskim, zachodniopomorskim i lubuskim. Nie pogardzili również autami z Niemiec. Obecnie śledczy znaleźli dowody na co najmniej 12 przestępstw. Oprócz kradzieży samochodów znajdują się na tej liście również usiłowania i włamania do aut. Skradzione pojazdy w większości rozbierali na części. Czwarty z nich wynajmował im garaże, w których przechowywano skradzione auta. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu
- W dziupli policjanci odzyskali trzy samochody: audi Q7, alfa romeo i opel vectra. Wartość zabezpieczonych samochodów to ponad 200 tys. złotych - powiedział Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Dodatkowo zabezpieczono kradzione tablice rejestracyjne i inne części samochodowe.
Obecnie policjanci wyjaśniają w dalszym ciągu wszystkie okoliczności związane z przestępczym procederem. Zatrzymanym, za czyny, których się dopuścili, grozi teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.