Oszust najczęściej robi niewielkie zakupi. Najczęściej jest to piwo czy papierosy, za które płaci banknotem 200 - złotowym. Następnie prosi sprzedawcę o zwrot banknotu, ponieważ znajduje inny o mniejszym nominale. Jeszcze przed wydaniem reszty, prosi ponownie sprzedawcę o rozmienienie kolejnego banknotu, najczęściej 100 złotowego. Po tych wszystkich „transakcjach” zwraca się do sprzedawcy o zwrot wręczonego na samym początku banknotu 200 złotowego, który faktycznie został mu już zwrócony. W ten sposób udało mu się na terenie Zgorzelca oszukać dwoje sprzedawców.
- Apelujemy do sprzedawców o zwiększenie czujności - powiedział Antoni Owsiak, rzecznik prasowy KPP w Zgorzelcu. - W przypadku takich prób oszustwa prosimy o szybki, telefoniczny kontakt z Policją. Przypominamy, iż połączenie z numerem alarmowym 997 jest bezpłatne. Nie dajmy się oszukiwać.