W lutym 27 - latek włamywał się do piwnic w Zgorzelcu. - W toku śledztwa ustalono, że z dwóch piwnic zabrał kilkaset kilogramów węgla oraz drzewa opałowego - powiedział Antoni Owsiak, rzecznik prasowy KPP w Zgorzelcu.
Potem na celownik wziął samochód dostawczy. Zabrał stamtąd skrzynkę z narzędziami i przewody spawalnicze. Okradł również samochód osobowy, który właściciel zostawił otwarty. Z auta zniknęły dokumenty i pieniądze.
Jak się jednak okazało, to nie wszystko. - W grudniu włamał się do jednej z piwnic i zabrał ze sobą narzędzia, sprzęt RTV i inne drobne przedmioty - dodaje rzecznik. - Łącznie łupem sprawcy padły przedmioty o wartości ponad 2000 złotych.
Teraz stanie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.