Kobieta zgłosiła kradzież 11 lutego. Przyniosła ze sob± dług± listę rzeczy, które "wyparowały", m.in. biżuteria, modem internetowy, gry komputerowe oraz telefon komórkowy. Wszystko razem miało warto¶ć około 5 tysięcy złotych.
Policjanci zajmuj±cy się spraw± znaleĽli dwóch podejrzanych. Przeprowadzali oni remont w okradzionym mieszkaniu. Jak się okazało, skradziona biżuteria znalazły się w jednym z miejscowych lombardów.
- Złodziejem okazał się być jeden z mężczyzn wykonuj±cych remont - powiedziała Magdalena Kruaze, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - 33 - latek tłumaczył, że chciał wszystko zwrócić, a na razie potrzebował pieniędzy.
Teraz spędza czas w policyjnym areszcie, który s±d może mu zamienić na 5 lat więzienia.