W samochodzie jednego 54 - latka policjanci i strażnicy graniczni znaleźli w wielkich workach 200 kg tytoniu bez akcyzy.
W czwartek, 3 lutego, zatrzymano do kontroli samochód. Prowadzący auto mężczyzna wydawał się być bardzo zdenerwowany tym faktem. Jak się okazało, miał do tego pełne prawo.
- W samochodzie przewoził około 200 kg tytoniu bez odpowiednich znaków akcyzy - poinformował Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - "Towar" wyceniono na mniej więcej 100 tys. zł. Kierowca nie potrafił wytłumaczyć skąd wziął taki drogocenny ładunek.
Obecnie trwają wyjaśnienia okoliczności tej sprawy. Kierowcą zajmie się sąd, który za przewóz, przenoszenie lub przechowywanie wyrobów tytoniowych bez wymaganych znaków akcyzy może skazać przemytnika na więzienie do 3 lat.