Począwszy od 15 stycznia 2006 roku, w każdą kolejną rocznicę zimowej prapremiery dzieła, dr Albrecht Goetze i Stowarzyszenie Meetingpoint Music Messiaen, przy wsparciu gminnych i miejskich władz samorządowych, organizuje na terenie Stalagu VIII A niezwykły koncert.
"Bolesne tajemnice sztuki zostaną rozproszone, oto pojawił się Orion, który śpiewa wewnątrz mnie – ze swymi błękitnymi ptakami i złotymi motylami – cierpię z powodu nieznanej, odległej muzyki" – tymi słowami matka Messiaena, Cécile Sauvage, opisała uczucie, którego doznawała, nosząc pod sercem małego Oliviera. Te matczyne słowa wywarły na późniejszym życiu Oliviera niezwykły wpływ. Matka Oliviera była znaną poetką, zaś ojciec, językoznawca, przetłumaczył na francuski wszystkie dzieła Szekspira. Młody Olivier Messiaen nie poszedł w ślady rodziców. Miał talent muzyczny, który zaprowadził go na szczyty, do muzycznego panteonu najwybitniejszych dwudziestowiecznych kompozytorów, takich jak Fracis Poulenc.
To właśnie jego utwory zdominowały pierwszą część koncertu. Timor et tremor, Tenebrae factae sunt, Tristis est anima mea pochodzące z wokalno-instrumentalnego dzieła religijnego Poulenca „Quatre motets pour un temps de penitence”. Wykonano też „O sacrum convivium” - pieśń na sopran i fortepian Oliviera Messiaena. Zaśpiewał je a cappella, cieszący się dużym uznaniem w Niemczech, Turyński Akademicki Zespół Śpiewaczy (TASK), pod dyrekcją Jörga Gensleina.
W drugiej części zabrzmiał „Kwartet na koniec czasu” wykonany przez izraelską klarnecistkę Shelly Ezra oraz niemieckich instrumentalistów: skrzypaczkę Franziskę Hölscher, wiolonczelistę Petera-Philippa Staemmlera oraz pianistę Alexandra Schimpfa.
Tadeusz Czyż w artykule „Kazanie do ptaków” w Tygodniku Powszechnym napisał: "Trudno opisać samą kompozycję, nie popadając w egzaltowane zachwyty z jednej strony i nudną terminologię z drugiej. Na pewno jest to utwór urzekający swym subtelnym pięknem. Wydawałoby się, że muzyka inspirowana Apokalipsą będzie dynamiczna i potężna, tak jednak nie jest. Messiaen położył nacisk na ezoteryczne barwy dźwięku i magiczną, natchnioną atmosferę utworu: w pierwszej części, „Liturgii Kryształu”, zaleca, aby klarnet naśladował dźwięki ptaków budzących się o czwartej rano, a fortepian wydobywał dźwięki podobne „kroplom wody w tęczy”. Cały „Kwartet na koniec czasu” przepełniony jest nawiązaniami do Biblii, czy to w harmoniach odzwierciedlających niebiański porządek, czy w unisono wszystkich instrumentów imitujących anielskie trąby, oznajmiające nadejście Końca, czy wreszcie w stopniowaniu napięcia, które w finalnym momencie dzieła sugeruje „wznoszenie się człowieka ku Bogu, Bożego Syna ku Ojcu, boskiego bytu ku Raju”. Nic dodać, nic ująć.
Po zakończeniu koncertu wójt Kazimierz Janik w imieniu widzów podziękował Albrechtowi Goetze za pasję z jaką przygotowuje coroczne koncerty oraz konsekwencję w dążeniu do zbudowania na miejscu Stalagu ośrodka Meeting Point Music Messiaen - Europejskiego Centrum Edukacyjno-Kulturalnego Zgorzelec – Goerlitz.