Na stracie, wyjątkowo trudnego do pokonania toru przeszkód, stanęło 31 adeptów sztuki wojskowej. Przygodę z mundurem rozpoczęli od umiejętnego maskowania. Następnie każdy z przechodzących chrzest wykonał solidną ilość przysiadów, pompek, czołgania, noszenia belek i worków. Nadwątlone podczas toru przeszkód siły uczniowie pierwszych klas mogli zregenerować. Zadbali o to o rok starsi koledzy i koleżanki, którzy przygotowali na tę okazję specjalne mikstury.
Choć było ciężko, mokro i grząsko większość z przechodzących próbę pokonywała kolejne punkty z uśmiechem i piosenką na ustach. Na mecie zameldowali się wszyscy – dumni z faktu iż pokonali własne słabości.
Świeżo otrzęsionym adeptom klas wojskowych życzymy by ten sam zapał, z jakim pokonali wszystkie przeszkody, towarzyszył im przez kolejne lata nauki w szkole.