kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Podróż zaczęli od Żelazowej Woli - miejsca urodzenia Chopina. Zwiedzili dom, w którym się urodził, czując przy tym jakby jego obecność. Dworek mistrza otoczony jest ogromnym i niesamowicie urokliwym parkiem. Dzięki cudownej pogodzie w środku szarej jesieni mogli jeszcze bardziej cieszyć się z najmniejszych szczegółów: uliczek zasypanych kolorowymi liśćmi jesiennymi, pięknego jeziora „Barkarola” czy drewnianych mostków, którymi być może kiedyś przechadzał się sam Chopin. Muzyka Chopina była tym bardziej obecna wśród uczestników wycieczki, bo wszędzie na ziemi leżały małe „grzybki”, z których płynęła twórczość kompozytora.
Następnego dnia, z samego rana udali się na przesłuchania do Filharmonii Narodowej. Ogromny gmach zrobił duże wrażenie. Byli jednak trochę zaskoczeni stanem sali koncertowej, która okazała się dość zaniedbana jak na odbywający się w niej tak prestiżowy konkurs. W ciągu trzech dni na przesłuchaniach byli cztery razy i za każdym razem poruszył ich występ któregoś z uczestników. Daniil Trifonov z Rosji, Jayson Gillham z Australii, czy Rina Sudo z Japonii sprawili, że przez chwilę chcieliśmy słuchać muzyki tylko w ich wykonaniu.
Będąc w Warszawie zwiedzili również najnowocześniejsze w Europie Muzeum Fryderyka Chopina, naszpikowane sprzętem elektronicznym pozwalającym obcować z jego muzyką i poczuć epokę , w której żył i tworzył. We wspomnianym dwupiętrowym muzeum, znajdowały się także liczne pamiątki po Chopinie m.in. jego listy do rodziców, ukochanych kobiet, rękopisy czy nawet strzępki jego włosów. Wszystko to sprawiło, że byli nim oczarowani jeszcze bardziej. Na zakończenie wyjazdu zwiedzili jeszcze piękny, barokowy pałac w Wilanowie.
Dzięki temu wyjazdowi, mogli jeszcze bardziej zintegrować się jako grupa, a tym wspólnym spoiwem był Fryderyk Chopin. Wydaje się, że jego muzyka potrafi przeniknąć i zmiękczyć serca każdego odbiorcy, a jego wrażliwość i kunszt sztuki jest słyszalny w każdej nucie.
Choć Warszawa jako miasto, z powodu wielkości, skupiska ludzi i hałasu nie urzekła uczniów aż tak bardzo, to cały wyjazd był wyjątkowo udany!
