Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zgorzelec
Mazowiecki dostanie most

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Od 2001 roku, wspólnie z Gӧrlitz, Zgorzelec przyznaje Międzynarodową Nagrodę Mostu, wyróżniając nią osoby budujące przyjaźń i porozumienie pomiędzy ludźmi i narodami, zbliżające ludzi różnych nacji, kultur i poglądów.

Jej wręczenie odbywa się jesienią, podczas uroczystej gali w gӧrlitzkiej Synagodze. W październiku tego roku Międzynarodową Nagrodę Mostu odbierze piętnasty już laureat. Decyzją Towarzystwa Przyznawania Nagrody Mostu będzie nim Tadeusz Mazowiecki.

Uzasadnienie

„(…) Rocznice przełomowych wydarzeń politycznych i społeczno-kulturowych lat 1989 i 1990, kiedy to w Europie doszło do pokojowych, demokratycznych przemian, w wyniku których możliwe stało się zjednoczenie Niemiec, Towarzystwo Przyznawania Międzynarodowej Nagrody Mostu pragnie uhonorować Tadeusza Mazowieckiego – człowieka, który swoim osobistym zaangażowaniem przyczynił się do tych zmian. Tadeusz Mazowiecki dał się poznać jako prawdziwy demokrata, mądry polityk i wspaniały człowiek, który zawsze, bez wahania opowiada się po stronie wolności, porozumienia i pojednania. Jesteśmy przekonani, że był i jest jednym z najznamienitszych budowniczych mostów w Europie.”

Laureat

Tadeusz Mazowiecki był pierwszym niekomunistycznym premierem nie tylko w powojennej Polsce, ale też w Europie Środkowej i Wschodniej. Współtworzył „polski kształt dialogu” – oparty na bezprecedensowych regułach, bez których niemożliwe byłyby pokojowa rewolucja Solidarności i bezkrwawe przejście z PRL do III Rzeczpospolitej - wydarzenia które dały impuls do demokratycznych przemian w obszarze Europy Środkowo-Wschodniej. Jest demokratą znanym z przekonań katolickich, który w obronie praw człowieka potrafił rozmawiać i współdziałać także z lewicą antytotalitarną.

Obejmując w 1989 r. urząd premiera RP powiedział w sejmowym exposé: Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego załamania. Te słowa wiele mówią o jego wyważonej, dalekiej od zawziętości, nastawionej na otwarty dialog i pełnej humanizmu postawie. Jej kolejnym przejawem był udział w Mszy Pojednania w Krzyżowej w 1990 r. – wydarzeniu symbolicznym dla stosunków polsko-niemieckich, które otworzyło nową erę w relacjach narodów polskiego i niemieckiego. O pojednaniu i zbliżeniu z niemieckimi sąsiadami mówi: Proces pojednania to nie proces zapominania. To otwarcie, nastawienie na dialog, rozmowę i wybaczenie. I właśnie o zrozumienie dla wrażliwości sąsiadów we wzajemnych relacjach zaapelował do Polaków i Niemców także niedawno, 30 listopada 2009 roku, odbierając nagrodę Uniwersytetu Viadrina. Wspominając czasy, w których w Europie kształtował się nowy porządek, zaznaczył, że o ile historyczną rolą kanclerza Niemiec w latach 1989-1991 było doprowadzić do zjednoczenia narodu, o tyle historyczną rolą polskiego premiera było traktatowe ustalenie granic. Nie chodziło nam tylko o normalizację, ale o pojednanie – wyjaśniał, a prezydent Viadriny, Gunter Pleuger dziękował mu za pomoc dla ponad 6 tys. uciekinierów z NRD: Nigdy o tym nie zapomnimy. Pan odjął tym ludziom strach, a dał im wolność – powiedział, nawiązując do wydarzeń 1989 roku, kiedy to, wbrew obowiązującym jeszcze umowom z NRD, rząd polski kierowany przez Mazowieckiego zdecydował, że nie będzie odsyłać wschodnioniemieckich uciekinierów z powrotem do NRD, w ręce STASI.

Na ogromny szacunek zasługują także dokonania Mazowieckiego z lat 1992-1995, kiedy to pełnił funkcję Specjalnego Sprawozdawcy ONZ do zbadania sytuacji praw człowieka w byłej Jugosławii. W misję na Bałkanach, którą otrzymał ze względu na swoją reputację polityczną i moralną, bardzo się zaangażował. Niestrudzenie docierając transporterami do najbardziej ryzykownych rejonów nigdy nie żałował wysiłków, żeby dotrzeć do jakiejś zapomnianej przez Boga i ludzi wsi, by porozmawiać z jej mieszkańcami. Dzięki temu zaangażowaniu jego twarz bardzo szybko stała się rozpoznawalna. Stojąc na czele komisji, która zbierała od naocznych świadków zeznania o przypadkach łamania praw człowieka w stosunku do ludności cywilnej, zajął się wówczas kwestią stosowania gwałtu jako broni wojennej. Jak zawsze, także i podczas konfliktu bałkańskiego, dał się poznać jako człowiek wielkiej lojalności, uczciwości w działaniu, o czym najlepiej świadczy wspomnienie jego współpracownika z tamtego okresu, Konstantego Geberta z wizyty u kobiet ze Srebrenicy: Gdy premier zdecydował się pojechać z Tuzli do obozu uchodźców dla kobiet ze Srebrenicy, której nie obroniła ONZ, odradzałem mu. Bałem się, że obrzucą nas kamieniami. Nienawiść do ONZ była tam namacalna. Przyjęło nas lodowate milczenie, ale gdy Mazowiecki wysiadał z samochodu, ktoś krzyknął nagle: to nie ONZ, to Mazowiecki.

Znając straszliwą prawdę o okrucieństwie bałkańskiego konfliktu nigdy nie taił rozczarowania stosunkiem świata do tej wojny, oburzał się biernością polityczną Europy i stanowiskiem USA. Uczciwy i bezkompromisowy wobec ludzkiego nieszczęścia, po wizycie w Srebrenicy demonstracyjnie zrezygnował ze swojej funkcji ogłaszając raport w sprawie łamania praw człowieka przez wszystkie strony konfliktu. Jego ostentacyjna dymisja była w historii ONZ pierwszym tego rodzaju protestem przeciwko polityce międzynarodowej organizacji. Najważniejsze jednak, że czyniąc ten wymowny gest, wstrząsnął ludzkimi sumieniami i doprowadził do skutecznej interwencji w obronie praw człowieka w Bośni i Hercegowinie.

Przez całe swoje życie działał na rzecz szerzenia demokracji i praw człowieka w Polsce i w regionie. Doceniano to wielokrotnie i na różne sposoby. Jest Kawalerem Orderu Orła Białego (najstarszego i najwyższego odznaczenia państwowego Rzeczypospolitej Polskiej). Został także, w uznaniu zasług, uhonorowany najwyższym odznaczeniem państwowym Bośni i Hercegowiny – Złotym Orderem Herbu Bośni. Węgry odznaczyły go swoim Krzyżem Średnim z Gwiazdą Orderu Zasługi Republiki Węgierskiej, a Włochy Orderem Zasługi Republiki Włoskiej I Klasy. Jest też doktorem honoris causa Uniwersytetów w Leuven, Genui, Giessen, Poitiers, Exeter, Uniwersytetu Warszawskiego, Akademii Ekonomicznej w Katowicach, a także Uniwersytetu w Tuzli. W 2008 roku, ambasador USA w Polsce - Victor Ashe, uhonorował go prestiżową Nagrodą Wolności im. Jana Karskiego, którą Ambasada USA w Warszawie przyznaje Polakom przyczyniającym się, czy to indywidualnie, czy w ramach różnych organizacji, do szerzenia demokracji i praw człowieka w Polsce, w Europie Wschodniej lub w innych częściach świata.

Tadeusz Mazowiecki żywi głębokie przekonanie, że historia ludzkości postępuje naprzód jedynie wówczas, kiedy ludzie znajdują sposób, aby to, co wydaje się niemożliwe, uczynić możliwym. Wśród jego wspomnień z okresu kiedy Polska podpisywała traktat akcesyjny do Unii Europejskiej jest takie, które właśnie to przekonanie obrazuje najtrafniej: I jeszcze bardziej niż chwila podpisywania akcesji do Unii przez Polskę wzruszył mnie podpis Litwy. Pomyślałem, że akces do Unii kraju kiedyś przymusowo włączonego do Związku Sowieckiego świadczy najlepiej, jak wielka zmiana dokonała się w świecie.

To przywołane wspomnieniem wzruszenie oraz opisana powyżej aktywność sprawiają, że dostrzegliśmy w nim idealnego kandydata także dla naszej wyjątkowej nagrody. Bo Tadeusz Mazowiecki to kolejny budowniczy międzyludzkich mostów, którego nie mogło zabraknąć w gronie naszych laureatów.


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl