- Przewidywane opady deszczu, lokalnie umiarkowane (po południu i wieczorem możliwe burze) spowodują wzrosty stanów wody w dorzeczu środkowej Odry, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych do stanów okołoalarmowych (szczególnie w zlewniach Nysy Łużyckiej, Kwisy, Bobru, Kaczawy, Bystrzycy, Ślęzy) – poinformowała Kinga Strońska, dyżurny synoptyk hydrolog.
W związku z tym niezbyt bezpiecznie będzie przebywać nad brzegami rzek. Możliwe są podtopienia terenów bez odpływowych czy obniżonych. Co ważne dla pracujących nad usuwaniem skutków powodzi – wystąpią utrudnienia w prowadzeniu prac w korytach rzek.
Znad Europy Zachodniej w kierunku Polski zbliża się system frontów atmosferycznych. Wraz z pogłębiającym się ośrodkiem niskiego ciśnienia. Początkowo wejdzie do nas ciepły wycinek frontu, zaś następnie rozległy, pofalowany front chłodny.
Do naszego kraju już od godzin rannych zacznie napływać ciepła masa powietrza z południowo - zachodniej Europy. Pojawi się wyraźny, rozległy ciepły sektor niżu, który już w godzinach nocnych (z 27/28 sierpnia) zacznie opuszczać Polskę i wycofywać się za naszą wschodnią granicę. Za nim to się jednak stanie, należy się liczyć ze znacznym pogorszeniem pogody na przeważającym obszarze kraju. Spodziewane są silne / bardzo silne opady deszczu połączone z silniejszymi porywami wiatru, a ponadto, uwzględniając zwiększoną zawartość pary wodnej w ciepłym sektorze, nie można wykluczyć rozwoju burz, które mogą okazać się groźne.
Na zachodzie kraju do tej prognozy należy dodać również silny wiatr, który w połączeniu z innymi zjawiskami może wygenerować nawet kilka trąb powietrznych (w tym jedna z nich może być całkiem silna). Spodziewane są także silne porywy wiatru oraz opady gradu o średnicy do 1-2 cm.
Największą aktywność zjawiska mają osiągnąć w godzinach popołudniowych, natomiast im bliżej godzin nocnych, tym ryzyko ich powstawania będzie coraz mniejsze.