Niedziela, 23 maja, na pewno na długo pozostanie w pamięci zespołu SRT Racing. To właśnie w tym dniu odbyła się, przełożona z 11 kwietnia 2010 roku, II Runda Mistrzostw Jeleniej Góry w KJS. Wiele dni przygotowań samochodu, poszukiwania odpowiednich opon a także wiele godzin testów - tak w skrócie można opisać to, co działo się przed rajdem. Dobry wynik wydawał się zatem być tylko formalnością. I poniekąd tak się stało. Trzecie miejsce w klasie N3 i IV w klasyfikacji generalnej rajdu (podobnie jak w Kamiennej Górze) dało zawodnikom wiele radości. Nie było jednak szczytem marzeń teamu z Pieńska.
- Już na pierwszej próbie pojawiły się problemy z komunikacją między pilotem, a kierowcą, co poskutkowało 2 sekundami straty. Mimo wielu nerwów, zdawaliśmy sobie doskonale sprawę z tego, iż to dopiero początek i tak mała strata jest do odrobienia. Na następnej próbie pojechaliśmy już bezbłędnie i szybko. Podobnie było na następnych odcinkach specjalnych zlokalizowanych kolejno w Jakuszycach i Szklarskiej Porębie, każdy z nich przejeżdżany dwukrotnie – mówi Paweł Skadorwa.
Biało-niebieska mazda z każdym przebytym kilometrem jechała coraz szybciej, co oczywiście sprawiło, iż załoga Skadorwa/Skadowa stawała się jednym z faworytów do zwycięstwa. Mimo wielu trudności spowodowanych niezbyt trafionym doborem opon, czasy uzyskiwane przez braci Skadorwa plasowały się w ścisłej czołówce. Jednak próba numer 7 okazała się być tą, która miała decydujący wpływ na końcową klasyfikację.
- Na drugim przejeździe Jakuszyc pojechaliśmy wręcz perfekcyjnie. Tylko idealny przejazd dawał nam szansę na II miejsce. Zadanie zostało wykonane w 100%. Na mecie doszło jednak do małego nieporozumienia, które kosztowało nas 4 sekundy i tym samym utratę szans na jeszcze lepszy wynik – opowiada Paweł. - Przerwę w rajdach poświęcimy na przygotowanie samochodu i poszukanie sponsora, który umożliwi nam walkę o jeszcze lepsze pozycje. Z nadzieją patrzymy w przyszłość. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze pięć rund, zatem wszystko się może zdarzyć. Postaramy się także, w ramach treningu, wziąć udział w imprezach zaliczanych do cyklu Dolnośląskich Mistrzostw Okręgu. Jednak wszystko zależy od naszego budżetu, którego wartość z każdym rajdem maleje. O naszych planach będziemy na bieżąco informować na łamach naszej strony internetowej (srtracing.zgorzelec.pl). Na dzień dzisiejszy możemy obiecać, że na pewno zjawimy się w Zgorzelcu i na wszystkich rundach organizowanych w ramach Mistrzostw Jeleniej Góry.
Teraz zawodnicy startujący RMJG mają ponad miesiąc przerwy, bowiem kolejny KJS zaliczany do tego cyklu odbędzie się 4 lipca 2010 r. w Zgorzelcu. Będzie to jedyna taka impreza w całym cyklu. Co w niej zatem takiego wyjątkowego? Otóż to, iż zawodnicy ścigają się na nocnych próbach zlokalizowanych w okolicach miasta. Błyski flashy aparatów fotograficznych oraz setki Watt wydobywających się przez szkła rajdowych halogenów sprawiają, iż atmosfera panująca na odcinkach nocnych jest wyjątkowa.