Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zgorzelec
Honorowi, jak mało kto

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W Goerlitz powstała stacja krwiodawstwa, która kusi polskich dawców pieniędzmi. W Polsce, za ten najcenniejszy dar życia dawcy dostają czekoladę i dzień urlopu. W Niemczech do 20 euro za 450 mililitrów.

Niemcy nawet nie ukrywają, że gros „surowca” zamierzają czerpać od polskich dawców. - Od dziennikarzy niemieckiej telewizji wiem, że 1/3 krwiodawców w tamtejszej stacji to Polacy – mówi Bożena Kłusek, dyrektor biura Polskiego Czerwonego Krzyża w Zgorzelcu. - Wcale się nie dziwię Polakom, że oddają krew w Niemczech. My nie możemy im wiele zaoferować w zamian, a bieda i bezrobocie są straszne. Każdy grosz się liczy. Poza tym, jesteśmy w Europie i żyjemy w wolnym kraju.

Bożena Kłusek gromadzi skrupulatne dane o ilości krwi oddanej w Zgorzelcu i Bogatyni. Póki co – a niemiecka stacja działa od początku maja – nie zanotowano znaczących spadków i dawców i ilości pobranej krwi. - Na przykład w Bogatyni, gdzie mamy około 60 dawców, którzy oddają średnio 20 – 30 litrów krwi miesięcznie, w porównaniu z kwietniem, w maju odnotowano wzrost – cieszy się Bożena Kłusek.

Można więc przypuszczać, że z grona zrzeszonych w PCK honorowych dawców nikt się nie wykruszył, a krew w Niemczech oddają osoby, które wcześniej nie robiły tego w kraju.

Młodzi ludzie coraz rzadziej zarażają się ideą honorowego krwiodawstwa. Fot. Ilona Parejko

Państwo o nich zapomniało

W Zgorzelcu oddaje krew średnio 200 osób. Są w stanie utoczyć z siebie blisko 100 litrów tego najcenniejszego daru życia. Dostają 4,5 tysiąca kalorii w postaci czekolady, wolny od pracy dzień i zwrot pieniędzy za bilety. Po niemieckiej stronie od 15 – 20 euro za 450 – 600 mililitrów krwi. Wysokość zapłaty zależy od tego, czy dawca oddaje całą krew, czy tylko plazmę. W tym drugim przypadku, dawcą można być co dwa tygodnie. Pobierane jest 600 mililitrów, oddzielana plazma, a reszta wraca do organizmu dawcy. Rocznie, krwiodawcy ze Zgorzelca i Bogatyni oddają 1,5 tysiąca litrów. W latach 80. ubiegłego wieku nawet 5 – 6 tysięcy! Bez opieki państwa idea honorowego krwiodawstwa zamiera. Jest jednak nadzieja, że resztki polskiej krwi nie odpłyną za granicę. - W kwietniu – bo mam dane tylko z tego miesiąca – zgłosiło się 15 młodych ludzi, którzy po raz pierwszy oddawali krew – mówi Bożena Kłusek. - To budujące, ale trzeba wiedzieć, że młodych dawców jest coraz mniej. Jedni wyjeżdżaj na studia, inni do pracy za granicę.


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl