Policjant po służbie wyciągnął z palącego się samochodu pięć osób, a następnie po udzieleniu im pomocy rozpoczął gaszenie pojazdu. O zdarzeniu powiadomił policję oraz straż pożarną.
19 lutego około godz. 20.10 funkcjonariusz zgorzeleckiej policji, będąc po służbie i jadąc prywatnym pojazdem w odległości około kilometra od Lubania, zauważył palący się samochód osobowy, który leżał na poboczu. Policjant zatrzymał się i przystąpił do akcji ratowniczej, udzielając pomocy uwięzionym w samochodzie pięciu osobom - trzem dorosłym i dwojgu dzieci. Poszkodowani zostali wyciągnięci z pojazdu. Po udzieleniu niezbędnej pomocy, funkcjonariusz gasił palący się samochód i powiadomił policję oraz straż pożarną.