Zdarzenie miało miejsce 3 maja 2007 roki około godz. 15.10. Do pełniących służbę operacyjną w okolicach przejścia granicznego Zgorzelec- Goerlitz funkcjonariuszy podszedł mężczyzna. Jego chwiejny krok wskazywał, że jest pijany. Siedzącym w nieoznakowanym radiowozie policjantom zaproponował sprzedaż prawa jazdy za 20 złotych.
Policjanci by upewnić, się że oferent chce rzeczywiście sprzedać dokument, poprosili go o pokazanie tego prawa jazdy. Oglądając je stwierdzili, że jest wystawione na 52-letniego mieszkańca Zgorzelca. Mężczyzna koniecznie chciał sprzedać prawo jazdy. Policjanci poinformowali mężczyznę , że są funkcjonariuszami i zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia sprawy.
37-letni mieszkaniec Trzebiatowa, tymczasowo przebywający w Zgorzelcu w momencie zatrzymania znajdował się w stanie nietrzeźwym. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu.
W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że prawo jazdy, które usiłował sprzedać 37-latek należało do ojca jego konkubiny, który zmarł w marcu ubiegłego roku.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut ukrywania dokumentu, którym nie miał prawa rozporządzać. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.