6 lutego funkcjonariusze policji w Zgorzelcu zostali poinformowani o kradzieży na terenie ogrodów działkowych. Ustalono, że sprawca wszedł do jednej z altanek, skąd zabrał piłę spalinową, wózek ręczny, butle gazową nożyce oraz inne drobne przedmioty o wartości ponad 1.500zł. Idąc po śladach policjanci odnaleźli skradzione przedmioty. Były ukryte w innej altance, do której również włamał się sprawca. Wszystkie odnalezione przedmioty wróciły do właściciela.
W takcie oględzin, policjanci usłyszeli przekleństwa. Głos dochodził z altanki, w której funkcjonariusze znaleźli skradzione przedmioty. Mężczyzna wykrzykiwał, że został okradziony. Policjanci zbliżając się do altanki zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok usiłował się oddalić. Nie był to właściciel tej altanki, lecz 25-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania. Funkcjonariusze szybko ustalili, że kilka godzin wcześniej 25-latek włamał się i przygotował sobie skradzione przedmioty do zabrania.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że sprawca ma na swoim koncie jeszcze inne czyny. Od grudnia zeszłego roku na terenie Zgorzelca włamał się 8 razy. Jego łupem padały elektronarzędzia, telewizory, podkaszarki elektryczne oraz rowery. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.