Następnie pod pozorem naprawienia piły wywołali z mieszkania 19-letniego syna pokrzywdzonego i jego 17-letniego kolegę. Przed budynkiem stał zaparkowany samochód osobowy marki Ford Sierra należący do jednego ze sprawców.
Napastnicy siłą wrzucili do bagażnika 19-latka, a jego kolegę posadzili na tylnym siedzeniu pomiędzy siebie i odjechali. Po przejechaniu około 20 metrów będącemu w bagażniku mężczyźnie udało się zbiec. Przestępcy nie zatrzymali się. W trakcie jazdy kilkakrotnie uderzyli „porwanego” w twarz, twierdząc, że mają do wyjaśnienia ze sobą kilka spraw.
Będąc w okolicach Jasnej Góry zatrzymali pojazd. Wyciągnęli z samochodu 17-latka, położyli go na ziemię, bijąc po twarzy. Dwóch z nich przytrzymało go za ręce i nogi, a trzeci wsiadł do samochodu powoli ruszył w jego kierunku, strasząc najechaniem. Po kilku chwilach sprawcy wsiedli do samochodu i odjechali pozostawiając 17-latka.
Policjanci natychmiast po zgłoszeniu podjęli działania. Już tego samego dnia zatrzymali 2 sprawców. Okazali się nimi 25 i 27-letni mieszkańcy Bogatyni. Trzeci ze sprawców został zatrzymany przez funkcjonariuszy 9 kwietnia w godzinach porannych w swoim mieszkaniu.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty pobicia oraz pozbawienia wolności. Za popełnienie tych czynów grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.