- To będzie dla nas bardzo ciężki mecz, ale nie zamierzamy oddać go bez walki. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby go wygrać - powiedział przed meczem koszykarz PGE Turowa Bartosz Bochno.
Gra rozpoczęła się dobrze dla gości. Na początku koszykarze ze Zgorzelca prowadzili po punktach zdobytych przez Michała Chylińskiego i Michaela Wrighta, brylującego na parkiecie. Następnie przeciwnicy ich dogonili, co w znacznej mierze zawdzięczają Carrollowi, który był nie do zatrzymania.
W drugiej kwarcie początek należał do Adama Wójcika. Wynik 32:35 dla Canarii jeszcze o niczym nie przesądzał. Jednak od trzeciej kwarty widać już było powiększającą się przewagę gospodarzy.
O zwycięstwie zdecydowały rzuty z dystansu oraz walka pod samym koszem. Tutaj ekipa z Hiszpanii okazała się bezkonkurencyjna.