Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zgorzelec
Andrej Stimac: Nie odpuszczamy żadnego meczu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Nie możemy mówić, iż nie boimy się nikogo – mówi Andrej Stimac, skrzydłowy BOT Turowa Zgorzelec.

Michał Dalidowicz, Damian Chodkiewicz: Czy można powiedzieć, że wygraliście z Unią zanim jeszcze wyszliście na parkiet?

Andrej Stimac: Niekoniecznie. Owszem wygraliśmy ten mecz i to bardzo wysoko, ale nie możemy mówić, że wygraliśmy go jeszcze zanim się zaczął. Drużyna z Tarnowa ma ostatnio problemy. Nie mają kilku graczy, są po prostu w okrojonym składzie i to może się każdemu zdarzyć. No akurat pech chciał, że to się przytrafiło właśnie im. Nawet nie odpuściliśmy sobie tego meczu. To wcale nie był łatwy mecz. Bardzo długa podróż nas zmęczyła i nie byliśmy też przez to w najlepszej formie. Unia ma ten problem, że nieważne, gdzie gra, ma trudności z wygraniem meczu. Oni bodajże wygrali dopiero dwa mecze. To bardzo mało.

Co się stało w drugiej kwarcie? Wasza przewaga stopniała zaledwie do sześciu punktów...

No tak. Nie można przecież wygrywać cały czas. Przecież zdarzają się wahania formy i gorsze momenty podczas meczu. Nam akurat przytrafiło się to w drugiej kwarcie. Złapaliśmy kilka fauli i to nas trochę zdekoncentrowało. Na pewno był pewien moment kryzysu podczas drugiej kwarty, bo gdy gra się bardzo mocno na samym początku, to później są takie problemy. Generalnie wygraliśmy cały mecz i to jest dla nas najważniejsze. Nie liczą się szczegóły, lecz mecz jako całość. Jeśli chodzi o naszą przewagę, to i tak mieliśmy ją przez cały mecz. Oni musieli grać juniorami i graczami, którzy zwykle są na drugim planie. Tym bardziej, że my byliśmy lepiej przygotowani do tego meczu, zarówno pod względem taktycznym, jak i mentalnym. Jesteśmy dobrze zgraną drużyną, ze świetnym trenerem i graczami posiadającymi ogromne umiejętności, ale nie możemy mówić, iż nie boimy się nikogo. Unia może i jest na ostatnim miejscu w tabeli, to jednak podeszliśmy do meczu z dystansem i nie odpuściliśmy go sobie.

Było to dobre spotkanie do sprawdzenia wariantów taktycznych i ogrania się graczy drugoplanowych?

Nie sądzę. Trener często stara się grać różnymi ustawieniami i różnymi graczami. Taktykę mamy ustalaną i sprawdzaną na treningach, a na meczu takim, jak z Unią, możemy tylko to wykorzystywać. Jeśli chodzi o graczy drugoplanowych, to pewnie zauważyłeś, że teraz w trakcie meczu, praktycznie każdy ma swoje pięć minut. Jeśli dobrze je wykorzysta, to procentuje to na większą ilość minut spędzonych na parkiecie podczas kolejnego meczu. Poza tym, jak już powiedziałem, nie odpuszczamy sobie żadnego meczu. Nieważne, czy gramy z Prokomem, który jest obecnie na pierwszym miejscu, czy ze Śląskiem, któremu ostatnio nie idzie za dobrze, czy choćby z Unią, która zamyka ligową tabelę, to zawsze staramy się grać na sto procent swoich możliwości, tak by wygrać, a jednocześnie zapewnić dobrą rozrywkę kibicom.

Więcej na stronach BOT Turów Zgorzelec


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl