Do zdarzenia doszło 17 listopada, kiedy to funkcjonariusze zostali powiadomieni przez pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zawidowie, że jedna z mieszkanek Zawidowa jest pijana i pod jej opieką znajdują się dwie dziewczynki w wieku 1,5 roku i 2,5 lat.
Jeden z zawidowskich policjantów wraz z pracownicą MOPS natychmiast pojechał do miejsca zamieszkania 34-letniej kobiety. Na pukanie jednak nikt nie reagował. Ponieważ mieszkanie znajdowało się na parterze, a okno było otwarte, funkcjonariusz wszedł do środka. W tym momencie z drugiego pokoju wyszła kobieta, na pytanie dlaczego nie otwiera drzwi, odpowiedziała, że spała. Czuć było od niej woń alkoholu. Po przebadaniu okazało się, że ma ona ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które odwiozło dwójkę przebywających w mieszkaniu dzieci w wieku 1,5 i 2,5 lat do szpitala, celem ich przebadania. Ponadto skontaktowano się z Sędzią Sądu Rodzinnego i Nieletnich, na polecenie którego dziewczynki zostały umieszczone w rodzinie zastępczej pełniącej funkcje Pogotowia Opiekuńczego.
Kobieta została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Teraz za swój czyn odpowie przed Sądem, grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do lat 5. Ponadto wystąpiono do Sądu Rodzinnego i Nieletnich o podjęcie działań opiekuńczych badających sposób sprawowania władzy rodzicielskiej przez zatrzymaną.