Obok akcentów kulinarnych ("niech ci żurek obetną" i "pocałujcie mnie w zupę") i animalistycznych ("twój tata stoi z jeżami pod sklepem"), przed licznie zgromadzoną widownią, wystąpił też zawodnik mówiący po niemiecku oraz informatyk z całą serią przekleństw branżowych.
Zwycięzcą mistrzostw został Krzysztof Pietrzak ze Świdnicy, który wcielił się w rolę Honzy Wolaka z Lutomii w Świdnicko - Morawsku i klił jak obuvnik, czym wywalczył sobie Ciżmę Jakuba* i zaszczytny tytuł Pierwszego Mistrza Polski w klnięciu.
Fot. UM Zgorzelec
A oto próbka jego talentu:
"A budu klit na televize - w waszej televize jest hodni prohram "Hviezdiczki tencujou na zmrzlinie", a bude novy program "Hviezdiczki tencujou po hviezdiczkah". Budu tet klit na televize - wy zatracene a zblazovane hlupaki, ja by wam doprawil hviezdiczku w dupiczku a varzeni parek w rohliku w usta! A to je to!"
Fot. UM Zgorzelec
Wicemistrzynią Polski w Klnięciu Jak Szewc została Klaudia Kadłuczka z Żarskiej Wsi, która przybliżyła zebranym co myśli i mówi kobieta znużona monotonią trwania w monogamicznym związku z nudnym (?) partnerem. Jej wybór docinków na różne okazje, przeważnie ze Starą w roli głównej, polecamy tym, którym życie i bliźni dali nieźle popalić.
Fot. UM Zgorzelec
Zdobywca trzeciego miejsca, Wojciech Tokarczyk, z pewnością zaimponował zebranym znajomością kuchni, bo okazał się prawdziwym specjalistą niekonwencjonalnego użycia zup. Nagrodę specjalną MDK Zgorzelec odebrała Marzena Kata ze Zgorzelca za przekonujący monolog prezentujący odwieczny dylemat kobiety, która nie ma co na siebie włożyć.
Fot. UM Zgorzelec
Jury Mistrzostw przyznało też wyróżnienia, które otrzymali Wojciech Biernacki, pseudonim Kocur, ze Studnisk Dolnych ("twoja mama to łasica a twój tata stoi z jeżami pod sklepem") i Michał Groch, jedyny konkursowicz, który nie bał się lżyć po niemiecku.
Fot. UM Zgorzelec