W wyniku wycieku powstała chmura mieszaniny chlorowodoru i par kwasu solnego o właściwościach żrących dla układu oddechowego i oczu, stwarzająca zagrożenie toksyczne. Na dodatek w kilkanaście minut później w sąsiedztwie cysterny wydarzył się wypadek drogowy. Na drodze dojazdowej do granicy kierowca samochodu osobowego uderzył w barierkę odgradzającą dwa pasy ruchu, powodując urwanie się części barierki, która uderzyła w samochód jadący w kierunku Radomierzyc. Kierowcy obu samochodów odnieśli rany. Pojawiło się niebezpieczeństwo zapalenia samochodów, a ranni nie mogli wydostać się z pojazdów.
Fot. Red.
Fot. Red.
Ze względu na skalę katastrofy na miejsce przyjechały jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Radomierzyc, wozy bojowe z Państwowej Straży Pożarnej ze Zgorzelca. Z pomocą pospieszyli strażacy z jednostek Feuerwehre z Goerlitz i Hagenwerde. Teren katastrofy zabezpieczały wozy policyjne i Straż Graniczna.
Aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się toksycznej chmury postawiono tzw. kurtyny wodne. Sprawnie działający strażacy w specjalnych kombinezonach usunęli wyciek i zneutralizowali niebezpieczną substancję. Tymczasem strażacy z Niemiec z pomocą swoich polskich kolegów dotarli za pomocą specjalistycznego sprzętu do uwięzionych w samochodach ofiar wypadku. Karetki pogotowia ze Zgorzelca odwiozły poszkodowanych do szpitala.
Fot. Red.
Według takiego właśnie scenariusza odbyły się ćwiczenia pod kryptonimem „Wypadek 2008”. Ich przebieg obserwował Prezes Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Kazimierz Słabicki oraz zastępca Komendanta PSP w Zgorzelcu Marek Gargol.
Fot. Red.
Celem ćwiczeń było sprawdzenie obowiązujących procedur i wypracowanie praktycznych metod postępowania podczas akcji ratowniczo - gaśniczej z elementami działań chemiczno - ekologicznych, drogowych i medycznych z udziałem wielu służb ratowniczych i wspomagających, także tych zagranicznych.
Fot. Red.
Ćwiczenia sprawdziły poziom wyszkolenia i umiejętności ratowników z Polski i Niemiec oraz metody przekazywania informacji i poleceń służbom ratowniczym z obu państw.
Fot. Red.
Fot. Red.