Mężczyzna informował, że natychmiast potrzebna jest krew, którą trzeba wykupić. Oszust wyłudził w ten sposób od każdej ze swych ofiar ponad dwa tysiące złotych. Policja ostrzega, że tego rodzaju pomysłów jest więcej. Co więcej, nieostrożni mieszkańcy nierzadko dają się nabierać w zupełnie kuriozalnych sytuacjach.
Dobrym przykładem były "wysłanniczki księdza", które przyszły modlić się za zdrowie mieszkańców wybranego domu, wcześniej jednak kazały otwierać szafy i szuflady, gdyż tylko w ten sposób modlitwy miały odnieść skutek.
Oszuści podają się również najczęściej za przedstawicieli Polskiego Czerwonego Krzyża, ZOZ, firm ubezpieczeniowych, MOPS, inkasentów, akwizytorów itp.
Sprawcy z reguły nie działają w pojedynkę. Przeważnie są to grupy dwuosobowe, często narodowości cygańskiej. Taktyka działania oszustów polega najczęściej na tym, iż jeden ze sprawców zajmuje rozmową osobę pokrzywdzoną, drugi w tym czasie plądruje mieszkanie, kradnąc pieniądze i wartościowe przedmioty.
Policja zgorzelecka zwraca się z apelem do osób samotnych, starszych o zachowanie szczególnej ostrożności przy wpuszczaniu do mieszkania ludzi nieznanych, podających się za przedstawicieli różnego rodzaju instytucji, proponujących zawarcie intratnych umów czy zakupów.