W niedzielę w jednej z miejscowości koło Pieńska utonęło niespełna dwuletnie dziecko. Matka malucha była trzeźwa.
W jednej z wsi na terenie gminy Pieńsk trwała impreza rodzinna. Słoneczna pogoda sprawiła, że wszyscy siedzieli na podwórzu, na zewnątrz posesji. W pewnej chwili dorośli zauważyli, że brakuje dwójki dzieci. Jedno z nich po chwili się odnalazło. Niestety, drugie wpadło do szamba. - Ojciec dziecka natychmiast wskoczył za nim. Od razu podjął też akcję reanimacyjną, ale bezskutecznie. Dziecko zmarło - mówi sierżant Antoni Owsiak z policji w Zgorzelcu.
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i prokurator. - Obecnie trwają czynności procesowe, polegające na przesłuchaniu wszystkich osób będących świadkami tragedii - dodaje Owsiak.
Matka dziecka była trzeźwa.