Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Pod Jelenim Wieńcem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Gradówek leży na obszarze Pogórza Izerskiego, niemal w centrum Wzniesień Gradowskich. Zagrody wsi wznoszono na zróżnicowanej wysokości pofałdowanego terenu, uzupełniając ich widokiem niezwykle urokliwy krajobraz tego zakątka powiatu lwóweckiego.
Pod Jelenim Wieńcem

Pod Jelenim Wieńcem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pod Jelenim Wieńcem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pod Jelenim Wieńcem
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Od wieków ludzie wędrujący ważnym szlakiem komunikacyjnym, przecinającym Gradówek, chętnie korzystali z usług stojącej tuż przy trakcie karczmy sądowej. Jej poprzedniczką był drewniany szynk, który oferował skromne wyżywienie i jeszcze skromniejszy wybór napoi rozweselających. Najprawdopodobniej stali klienci nie byli jednak zbyt wybredni i produkowana na miejscu berbelucha w zupełności im wystarczała, a osobnicy o bardziej wyrafinowanym smaku mogli wszak zawsze udać się do pobliskiego Lwówka na znakomite piwo.

Z czasem na miejscu zapyziałej knajpy powstał duży, murowany gościniec, zwany „Za Lasem”. Dzisiaj w budynku tym z powodzeniem funkcjonuje sklep.

Obiektów gastronomicznych, obsługujących przejeżdżających tędy podróżnych - równie chętnie odwiedzanych zresztą także przez mieszkańców wsi - było w okolicy więcej. Niektóre utrwalono na widokówkach, prezentując również ich wnętrza.

Uwzględniając potrzeby nowych środków transportu we wsi dość szybko uruchomiono małą stację benzynową. Jej dystrybutor znalazł się nawet na jednej z widokówek. Ważnym zakładem pracy był miejscowy tartak.

Historia Gradówka sięga w istocie lat bardzo odległych. Szukający jej śladów turyści wspinają się czasem na pobliskie wzniesienie, noszące nazwę Góra Heleny. To tu najprawdopodobniej powstawały zalążki wsi. Porośnięty obecnie drzewami i jeżynami szczyt pagórka ujawnia ledwie rozpoznawalne pozostałości wiekowego grodziska Pirszyn.

Tajemniczości temu miejscu dodaje przypuszczenie, iż w X – XII wieku mogła tu istnieć jedna z siedzib Bobrzan. Nie ma jednak ścisłych dokumentów źródłowych, mogących jednoznacznie wyjaśnić czas powstania warowni. Miała ona jakoby bronić granicy z Czechami tudzież zabezpieczać szlak handlowy ze Lwówka do Gryfowa. Dzisiaj można na wzniesieniu dostrzec jedynie nikłe resztki jakichś wałów. Przeprowadzone sondażowe badania archeologiczne nie przyniosły istotnych wyników.

Zamek powstał tu prawdopodobnie w drugiej połowie XIII wieku. Kroniki Królestwa Polskiego wymieniają nazwę zbliżoną do Prztyn, podawaną w kontekście zmian włodarzy owej warowni. Nie ma jednak pewności, czy zapiski te dotyczą obiektu pod Gradówkiem, czy raczej pobliskiego Zamku Podskale. W XIV wieku władał nim rycerz von Falkenberg.

Kres warowni w Gradówku przyniosły w połowie piętnastego wieku najazdy husytów. W roku 1818 resztki rozbieranych murów wykorzystano jako materiał utwardzający budowaną drogę.

Zazwyczaj tylko nieliczni podróżni, jadący nią w kierunku Gryfowa Śląskiego, zwracają uwagę na stojący po lewej stronie okazały dom, ozdobiony jelenimi rogami. Zawieszono je tam przed wielu laty, niejako podkreślając tym wieńcem pierwotny charakter owego budynku.

Na starych zdjęciach opisywany jest on bowiem jako Oberförsterei. Nazwa ta oznaczała siedzibę urzędu starszego leśniczego – czy też nadleśniczego. Ów urzędnik miał co robić w tym rejonie - nawet obecnie jest tutaj sporo lasów, porastających pobliskie wzniesienia i wąwozy.

We wsi nie brakuje też innych, ciekawych domostw i malowniczych miejsc. Pomiędzy nimi w głęboko wciętym korycie przepływa zasilana mniejszymi potokami Iwnica. Po wypłynięciu z Gradówka jej wody wzbogacają krajobraz sąsiednich Bartnik.

Ostatnie miesiące drugiej wojny światowej spowodowały, że Lwówek Śląski i pobliskie wsie - po z górą pięciu latach względnego spokoju - znalazły się w pasie działań militarnych.

Miasto zostało pierwszy raz zajęte przez Armię Czerwoną najprawdopodobniej około 12 - 16 lutego 1945 roku. W opracowaniach historycznych można bowiem znaleźć różne daty pierwszego wkroczenia Rosjan.

Bolesław Dolata w swojej książce o walkach na Dolnym Śląsku wymienia dzień 16 lutego i 9 maja. Lwówek Śląski zajmowali żołnierze z 3 Armii Pancernej Gwardii, 7 Korpusu Pancernego Gwardii oraz 31 Armii Ogólnowojskowej.

Ostatecznie w tym rejonie front zatrzymał się do końca wojny na linii Gradówek, Płóczki Górne, Dębowy Gaj, Górczyca. Przez ostatnie trzy miesiące walk aktywność wojsk sowieckich i niemieckich była tu jednak słaba. Niemcy używając dział o kalibrze 88 milimetrów rozbili kilka sowieckich czołgów.

Po włączeniu tych obszarów w granice powojennej Polski pierwsi nasi osadnicy przybyli do wioski z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej.

Od tamtych lat najpierw oni sami, a obecnie ich potomkowie i napływający tu nowi mieszkańcy tworzą polską historię tej ziemi.


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl