Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zgorzelec
Utarli nosa niedowiarkom

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Koszykarze PGE Turowa dzięki świetnej czwartej kwarcie pokonali Rosę 83:80, czym przerwali imponującą serię 6 zwycięstw z rzędu radomian i zachowali swoje szanse na awans do play-off.
Utarli nosa niedowiarkom

Choć Rosa prowadziła przez większość czasu, kontrolowała przebieg pojedynku i na czwartą kwartę wychodziła prowadząc 63:57, to zgorzelczanie pokazali, co znaczy prawdziwe serce Tura. Czarno-zieloni w decydującej ćwiartce zanotowali serię 10:0: od 67:73 dla gości do 77:73, przejmując inicjatywę nad meczem.

- Jestem dumny z tego, że moi zawodnicy zachowali skupienie, koncentracje i determinacje wchodząc w czwarta kwartę z 6-punktową stratą. Mieliśmy kilku zawodników, którzy naprawdę dokonali wielkich rzeczy. Cameron oddał w odpowiednim momencie ważne rzuty, a z ławki świetne minuty dał nam Jakub Patoka - chwalił swoich podopiecznych trener Michael Claxton.

Wspomniany Patoka rozegrał swój najlepszy mecz w sezonie: zdobył 19 punktów, miał 5/6 za dwa i 3/5 za trzy. Niesamowity w czwartej kwarcie Ayers dołożył z kolei 21 ”oczek”. Ale bohaterów sobotniego starcia było więcej. Ważną pracę wykonywał Brad Waldow (6 zbiórek, 5 asyst), widowiskowym blokiem i wsadem popisał się w ostatniej minucie Kacper Borowski, a przy kluczowych rzutach wolnych nie pomylił się Robert Skibniewski.

Dzięki temu zwycięstwu koszykarze PGE Turowa nie tylko przerwali serię 6-zwycięstw z rzędu Rosy, ale przede wszystkim zachowali szanse na awans do czołowej ósemki.

- Walczyliśmy o pozostanie przy życiu. Każdy w tej lidze już nas skreślił, łącznie z dziennikarzami. A oni najpierw muszą spojrzeć na liczby, zanim zaczną tworzyć swoje prognozy. My wciąż wierzymy, choć następny tydzień będzie dla nas jeszcze większym wyzwaniem - przyznawał trener Claxton.

Za tydzień zgorzelczanie zmierzą się ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra, a na zakończenie rundy zasadniczej podejmą Legię Warszawa. Oba pojedynki rozegrają na własnym parkiecie w PGE Turów Arenie.

- Chciałbym podziękować naszym kibicom za doping. Wiecie, że nie zamierzamy się poddawać i potrzebujemy waszego wsparcia w następną sobotę - zaapelował Michael Claxton.


BS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl