Pamiętajmy, ze pożary należą do najgroźniejszych klęsk dotykających lasy. Bezpośrednim ich skutkiem jest całkowite lub częściowe zniszczenie roślin, zwierząt, gleby. Pożary wielkoobszarowe, a także pożary wierzchołkowe w drzewostanach młodszych powodują największe zniszczenia, prowadząc do zamarcia wszystkich drzew.
W powojennej historii polskiego leśnictwa najbardziej dotkliwe ze względu na rozmiary pożarów były lata 1948, 1952 i 1992. Statystyka pożarów w całym okresie powojennym wykazuje tendencję wzrostową, zarówno pod względem liczby, jak i spalonej powierzchni.
Średnia liczba pożarów w latach dziewięćdziesiątych (wynosiła 8306) była trzykrotnie większa niż w latach pięćdziesiątych i o 2/3 większa niż w latach 1981-1990. Wzrosła też średnia roczna powierzchnia pożarów do 10915 ha. Zmalała równocześnie średnia powierzchnia jednego pożaru do poziomu poniżej 1 hektara. Należy to uznać za pozytywny wynik szybkiego wykrywania i gaszenia pożaru w jego początkowej fazie, przez służby Lasów Państwowych.
Niepokojące są natomiast statystyki dotyczące lasów innej, niż państwowa, własności. Udział procentowy liczby pożarów w tych lasach zwiększył się z 15% w 1991 roku do 57% w 2000 roku. Wzrosła ogólna powierzchnia spalonych drzewostanów, a średnia powierzchnia jednego pożaru jest dzisiaj ponad dwa razy większa niż w lasach państwowych. Na terenie gminy powierzchnia lasów prywatnych obejmuje ok.100 hektarów.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy pamiętali o zagrożeniu pożarowym i przestrzegali nakazów oraz zakazów w lasach obowiązujących. No i oczywiście nie zapominajmy o niezmiennie aktualnym ostrzeżeniu - ostrożnie z ogniem!