Z dotychczasowych badań wynika, że pierwotnie w tym miejscu powstała osada umocniona. Nysa przepływała wtedy o wiele bliżej tego miejsca i niewątpliwie mieszkańcy mieli o wiele bliżej do wody. Nie wiadomo jednak dokładnie, gdzie znajdowała się "osada otwarta".
Prowadzone badania mają to właśnie wyjaśnić. Prawdopodobnie w przyszłych latach zostanie otwarty kolejny wykop sondażowy bezpośrednio na wschód od stanowiska. Badania archeologiczne osadnictwa wiejskiego w Polsce nie są w zasadzie systematycznie prowadzone i mają charakter pionierski. To stanowisko może być pewnym przyczynkiem do rozpracowania tej tematyki. Badaczom zależy uchwyceniu przemian na pograniczu epok, czyli najpierw zbadanie grodziska wczesnośredniowiecznego do XII w., później osady późnośredniowiecznej, która powstaje na grodzisku, ale nie lokuje się jeszcze w tym miejscu, w którym leży dzisiejsza wieś Koźlice.
Na terenie wykopalisk znaleziono sporo odłamków ceramiki, w tym charakterystycznej plemiennej z majdanu czyli miejsca gdzie funkcjonowała osada średniowieczna oraz sporo elementów konstrukcyjnych.
Ciekawym obiektem jest zbudowany przez mieszkańców osady wał kamienny, do którego budowy użyto bazaltu sprowadzonego z Góry Koźlickiej, znajdującej się na północny-wschód od stanowiska. Na majdanie, w drugim wykopie odkryto pozostałości dwóch budynków późnośredniowiecznych, budowanych prawdopodobnie w technice ryglowej. Ta technika była oszczędniejsza od stosowanych wczesnośredniowiecznych, realizowanych za pomocą budulca drewnianego. Po prostu zużywano mniej drewna.
Prowadzone badania są elementem wypełnienia luki badawczej w tym rejonie, o którym mówi się, że był przez długie lata archeologicznie pusty. Przed wojną Niemcy doszli do pewnego stopnia zadokumentowania stanowisk. Po jej zakończeniu Polacy musieli podjąć badania od nowa, dlatego młodzi naukowcy mają zamiar i nadzieję wypełnić tę lukę. Pomocy w zakresie zabezpieczenia zakwaterowania i transportu udzielił Urząd Miasta, a dzięki podpisanej umowie, wszelkie znaleziska z tego rejonu mają trafić do Muzeum Łużyckiego w Zgorzelcu.